Coopoly - Logo
Coopoly - Logo
Raj na prób?
Raj na prób?
Member Price: $12.99 (what is it?)
Regular Price: $12.99
   (Quantity: 1)
Availability:
Ebook in format. Available for immediate download after we receive your order
Publisher:
Saga Egmont International
DRM:
Open - No Protection
Publication Year:
2022
ISBN-13: 9788728458785
Description:
W tym ?wiecie nic nie jest normalne. Czu? go zgnilizn? i fa?szem.

?ucja uwa?a, ?e wspó?czesny ?wiat nie ma jej nic do zaoferowania. Negatywnie nastawiona do otaczaj?cych j? ludzi i przesi?kni?ta pesymizmem, codziennie utwierdza si? w przekonaniu, ?e nie pasuje do czasów, w których przysz?o jej ?y?. Na domiar z?ego rozpada si? jej wieloletni zwi?zek z ukochanym m??czyzn?, a dr?cz?ce j? co noc koszmary przybieraj? na sile. Wszystko si? zmienia, kiedy pewnego dnia ?ucja ulega ?miertelnemu wypadkowi i z zaskoczeniem stwierdza, ?e w?a?nie trafi?a do raju. Odnajduje tu upragniony spokój i w ko?cu nabiera zaufania do otaczaj?cych j? ludzi.

Ale sielanka nie trwa d?ugo – podczas jednego z d?ugich, samotnych spacerów dziewczyna b??dzi, a w jej g?owie znów pojawiaj? si? niepokoj?ce my?li. Wkrótce poznaje tajemniczego m??czyzn?, który utwierdza j? w przekonaniu, ?e to rajskie miejsce wcale nie jest wytworem boskich mocy... Czy uda jej si? wróci? do ?wiata, który zostawi?a za sob?, by raz na zawsze rozprawi? si? ze swoimi l?kami?

Znajdowa?am si? u stóp wulkanu. W d?oni trzyma?am ten magiczny kwiat, który pokaza? mi Gabriel. Po raz kolejny napawa?am si? jego pi?knem. Nagle co? si? w nim zmieni?o. Zacz?? gni? i rozp?ywa? si? na mojej d?oni, w?eraj?c mi si? w skór?. Chcia?am si? go pozby?, odrzuci? od siebie, ale te próby okaza?y si? daremne, poniewa? zd??y? rozla? mi si? na d?oni pod postaci? g?stej, czarnej cieczy. Ból by? nie do zniesienia i co gorsza, nie do ukojenia.

Obudzi?am si?, zrywaj?c do pozycji siedz?cej. By?a noc. Burza nie ustawa?a. Siedzia?am na kanapie w salonie, ubrana jedynie w bielizn?, opatulana ciep?ym kocem, w kominku przygasa? ogie?. Ale nie to by?o dla mnie najwi?ksz? niespodziank?. Tu? obok le?a? Gabriel. Jedna jego r?ka spoczywa?a pode mn?, drug? musia?am z siebie zrzuci? t? gwa?town? pobudk?. Nie wiedzia?am, co jest grane i nie bardzo mnie to w tym momencie obchodzi?o. Wtuli?am si? w jego nagi tors, u?o?y?am z powrotem jego r?k? na moim biodrze. Na zewn?trz pogoda urz?dza?a prawdziwe piek?o, ale ja by?am w swoim w?asnym raju.